Smart Girls Get More XXL Masakra Black




Dzisiaj chciałam Wam przedstawić tusz, który mam już dłuższy czas i dopiero ostatnio się do niego przekonałam. Początkowo przyznam podeszłam zlewczo do niego, bo uważałam efekt za słaby jak na moje widzi mi się. Ostatnio zaczęłam go jakoś częściej używać i o dziwo tusz w końcu zaczął mi odpowiadać. Po MAYBELLINE Lash Sensational Luscious Mascara with Oil Blend, który skleja rzęsy i daje za grube warstwy ten wydaje się być ideałem, a po poprawieniu SGGM tym ciemnym
Lash Sensational, wygląda to połączenie cudnie. MAYBELLINE sam kiepskawy daje efekt, ale przyciemniając ten wygląda ładnie i nie skleja się już tak bardzo.

W każdym razie SGGM wgląda cudownie, naturalnie i delikatnie. Zdecydowanie wydłuża, podkreśla i lekko pogrubia rzęsy. Ta maskara jest po prostu wspaniała i nie żałuję, żadnej wydanej złotówki.
Markę poznałam już wcześniej wygrywając ich produkty, także podczas zakupów nie zastanawiałam się długo nad wyborem tej marki, co najwyżej nad kolorem opakowania, bo XXL zachęcało, a róż odpychał. No i ostatecznie wzięłam ten i naprawdę cieszę się z wyboru.


Mam go już dość długo i przyznam chyba nic, a nic nie wysechł. Po prostu serducho rośnie na samą myśl o nim. To nawet Rimmel Shake Shake nie jest takim ulubieńcem choć może tamten jeszcze bardziej rozdziela rzęsy i daje im objętości. Początkowo nieco szczoteczka mnie przeraziła w tym tuszu i niestety jeden minusik ma - czasem brudzę sobie powiekę tą szczoteczką, a zawsze zapominam, że mam tą podkładkę z Ali, żeby się właśnie nie wybrudzić. Skleroza nie jedno ma imię. Poza tym to z pewnością ulubieniec.


Tusz Smart Girls Get More XXL Masakra Black  kupiłam chyba kiedyś w Naturze za 8-9zł (albo nawet taniej w promocji - nie pamiętam) choć zakupiłam jeden tusz z dwa tygodnie wcześniej na ezebra.pl i zapomniałam o tym na śmierć czego efektem jest w domu dodatkowy tusz, zafoliowany, czekający na lepsze czasy - mam nadzieję GR się nie zepsuje i wytrzyma te zwłokę. ;)


Do zakupu skusiła mnie niska cena i wielki napis XXL. Może nie mam jakichś marnych rzęs, ale lubię jak są dobrze widoczne i dlatego początkowo niedoceniałam opisywanego tuszu. :) Teraz jest moim ulubieńcem i w kółko go męczę.



Pojemność: 10ml
Cena: 8-9zł
Moja opinia: pozytywna :)

Pozdrawiam,
Janettt

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Skoro już tu jesteś mam nadzieję zostawisz jakiś ślad. :)

Copyright © 2014 Świat obiektywem Janettt , Blogger