Le Petit Marseillais - Żel pod prysznic 3w1 Ciało, Twarz oraz Włosy MINERAŁY I DRZEWO CEDROWE

Jakiś czas temu brałam udział w akcji ambasadorskiej Le Petit Marseillais męskiego żelu pod prysznic. Oczywiście ja się ucieszyłam, mój Adam już mniej. Myślał, że będzie tego więcej, a ja właściwie myślałam, że produkty w paczce będą tylko dla niego. Żałuję jednak, że nie pomyślano, by dodać do paczki, np. próbki pozostałych wersji zapachowych dla mężczyzn. 

Paczka, którą otrzymałam zawierała :
·       Żel pod prysznic 3w1 Ciało, Twarz oraz Włosy MINERAŁY I DRZEWO CEDROWE
·       Pielęgnujący żel do mycia, Odświeżenie ALGI MORSKIE & MINERAŁY MORSKIE.

Także w paczce znalazłam produkt i dla niego i dla siebie. Pudełko po żelach na tyle mi się spodobało i było masywne, że musiałam je wykorzystać, aktualnie robi w mojej szafce za organizer. :) Dziś skupię się tylko na opinii Adama (i trochę mojej) na temat męskiego żelu pod prysznic. Wiem, że powinnam już dawno dodać recenzję, no ale depresja mnie troszkę zblokowała. Na szczęście udało mi się nadrobić tą zaległość.
Czy żel przypadł mojemu mężczyźnie do gustu? Za moment się tego dowiecie. Adam jest szczery do bólu, więc bez ściemy. 
Zapach:
Zacznę od zapachu - ja jestem totalnym "nieogarniaczem" zapachów i wybór kosmetyków po nazwach składu zapachu nic mi nie daje, poza podstawowymi zapachami typu mięta, pomarańcza, jaśmin, itp. :D Jedyny plus jest taki, że nie trafiliśmy na mięte, której Adam nie znosi.
W każdym razie dla niego "pachniał" atramentem ze starych gazet. Papier robi się z drzewa, więc może coś w tym jest - na szczęście ja nic takiego nie poczułam, ale i tak ten zapach nie przypadł mi do gustu. Wolimy oboje bardziej męskie zapachy niż nijakie czy mdłe.

Opakowanie:
Ogólnie szata graficzna nie była zła, ale Adam oczywiście nie zwrócił na nią kompletnie uwagi. :P Za to opakowanie było dla niego zbyt twarde, mało elastyczne, ale dzięki temu, że żel jest rzadki nie musiał się zbyt wysilać, by go na siłę wyciskać - sam leciał jak uważał. Ponadto w oczach Adama samo logo dyskwalifikuje produkt, by zwrócił na niego uwagę mężczyzna. Mały chłopczyk kojarzy się z dziecięcymi produktami, zatem wzrok mężczyzn spada na inne produkty. Przynajmniej u nas tak jest i przyznam, że ja widząc pierwszy raz reklamę w TV nie wiedząc co to LPM też byłam święcie przekonana, że to jakieś produkty dla dzieci, pomijając, że nazwa bardziej kojarzyła mi się z jakimiś słodyczami/ciastkami - po krótkiej konwersacji okazało się, że Jemu także nazwa kojarzyła się z CIASTKAMI! :D

Produkt:
Konsystencja była za rzadka i sam żel mało się pienił przez co do mycia głowy zupełnie się nie nadaje dla mojego mężczyzny. Co prawda ja nie zauważyłam by słabo się pienił, raczej znośnie, no ale jako facet ma swoje wymagania, a wymagającego człowieka ciężko czasem zadowolić. ;) Co ciekawe, Adam określił kolor jako chabrowy, ja się nie zagłębiałam w to, ale skoro mój facet użył innego pojęcia niż niebieski, no to chyba coś znaczy. :)

Skład:
Przeszperałam net i nigdzie nie znalazłam składu tego produktu. Na szczęście na opakowaniu był, na nie szczęście znalazłam w nim nieszczęsne SLS'y i nie wiadomo co jeszcze... 


Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, Glycerin, CedrusLibani Bark Extract, Polyquaternium-7, Butylene Glycol, Zinc Gluconate, Magnesium Sulfate, Citric Acid, Sodium Hydroxide, Sodium Benzoate, Parfum, Linalool, Coumarin, CI 42090, CI 14720.
Reasumując, Żel pod prysznic 3w1 Ciało, Twarz oraz Włosy MINERAŁY I DRZEWO CEDROWE Le Petit Marseillais nie przypadł mojemu mężczyźnie do gustu, mimo iż w sieci widziałam wiele pozytywnych opinii, ale nie wiem czy są one spowodowane chęcią odwzajemnienia dobrą opinią za darmowy produkt, czy po prostu faceci nie umieją stwierdzić czy im się faktycznie podoba i na odczepnego mówią "no fajne, fajne" i weź tu recenzję napisz, a wtedy dziewczyny piszą co im do głowy przyjdzie. Adam też stwierdził, że mężczyźni mają małe doświadczenie z takimi rzeczami i przeważnie myją się czym popadnie nie zwracając uwagi na jakość produktu - jedynie zapach gra dla nich jakąś rolę.  Nie oceniam oczywiście nikogo, ale czasami opinie niektórych tak wyglądają. I albo inni mają zbyt małe doświadczenie, albo mój mężczyzna postawił zbyt wysoko poprzeczkę i wszystko czego używa musi być idealne i takie jak on chce - w zasadzie to chyba tak powinno być, że producenci robią dla konsumenta produkt, a nie konsument ma się podporządkowywać wizjom producenta i ma mu się podobać co wyprodukują. W każdym razie Adam powiedział, że na półce w sklepie nie zwrócił uwagi na produkty tej marki głównie przez logo, jak wspomniałam wcześniej, kojarzące się z dziecięcymi produktami.

A na deser list jaki był dołączony do paczki. Dokładnie, znam mojego mężczyznę i zastanawiam się jak mogłam mu taką krzywdę wyrządzić. ;)

Pojemność: 400ml
Cena: ok. 13zł
Ocena Adama: negatywna

Pozdrawiam,
Janettt

4 komentarze:

  1. ja też nie przepadam za LPM :P nie wiem skąd ten szał :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. jak komuś nie zależ na jakości to może i dadzą się lubić ;)
      poza tym damski jest nieco lepszy porównując oba które testował mój facet i ja :)

      Usuń

Skoro już tu jesteś mam nadzieję zostawisz jakiś ślad. :)

Copyright © 2014 Świat obiektywem Janettt , Blogger